... nie jest tytuł przed jego imieniem."
Imię i nazwisko: Alucer Bertran
Pseudonim: Alucer, dla bliskich przyjaciół Al
Wiek: 28 lat
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Hetero
Rodzina:
• Harold Bertran - ojciec chłopaka, mieszka w Australii
• Kate Eresfi- matka Alucer'a, po rozwodzie i kolejnym małżeństwie zmieniła nazwisko, obecnie mieszka w Indiach.
• Sierra Bertran- nieżyjąca żona Alucer'a
Rasa: wilkołak
Pochodzenie: Australia
Status: Pracuje jako fotograf w tutejszym studiu, nocą prowadzi samozwańczą walkę z wampirami.
Charakter: Alucer jest typem dziwaka, którego napotkawszy na swojej drodze zastanawiasz się czy jest niegroźnym wariatem, czy wręcz na odwrót. Kiedyś cenił sobie dobre towarzystwo, teraz ogranicza się do rozmowy z ludźmi, z którymi pracuje, a także do formalności przy poszukiwaniach potencjalnych ofiar. Przed śmiercią swojej żony był chodzącym wesołkiem, o wspaniałym poczuciu humoru i ułożonych manierach. Należał do wymarłego gatunku gentlemanów, a na ten moment jest tak dobroduszny dla kobiet jak niespodziewany deszcz. Żona nazywała go potulnym misiem koalą. Teraz potrafi jedynie podrapać. Rzadko zdarza się, by ktoś przedostał się przez jego skorupę. Nawet matka, z którą miał dobry kontakt nie potrafi się z nim porozumieć.
Historia: Nikt się nie spodziewał spotkać na tych terenach wampira. Co więcej, nikt nigdy nie podejrzewał, że znajdzie się odważny, który postanowi zaatakować. Od dawien dawna wiadomo było, że te tereny były głównie zamieszkiwane przez wilkołaki. A jednak nieszczęśliwy wypadek zdarzył się na przełomie sierpnia, gdy słońce skrywało swą jaśniejącą tarczę za horyzont. Młoda kobieta wyszła z chaty, by uspokoić rozochocone konie, które od zachodu słońca nie dawały spokoju domownikom waląc kopytami w ściany boksów. Zwalała winę na grasującą w okolicy watahę dingo. W końcu zdarzało się to wyjątkowo często. Weszła do stajni i zapaliła mgliste światło zamontowane pod dachem stajni. Lampy błysnęły kilka razy nim na dobre się rozpaliły. Konie tutaj wydawały się znacznie głośniejsze. Przeraźliwe, zachrypnięte rżenie i stukot kopyt wwiercał się w mózg kobiety. Zatkała uszy na moment i podeszła do pierwszego boksu. Już jej palce zatrzymały się na zatrzasku, gdy usłyszała dźwięk, którego nie powinna tutaj słyszeć. Zamarła i spojrzała w bok. W cieniu zajaśniały czerwone jak dno piekieł oczy, a po chwili rozszedł się szmer. Poczuła uścisk na krtani i ostatnie co mogła zrobić, nim wampir wbił kły w jej tętnicę to krzyknąć zdławionym głosem.
Jej ciało znaleźli późną nocą. Alucer spędził przy niej kilka godzin, pozostawione ślady jednoznacznie wskazywały na sprawcę. Poprzysiągł sobie, że odnajdzie tego, kto odebrał mu sens życia i zabije. A że przy okazji zabije kilka innych wampirów to o niczym nie świadczy. Dwa lata temu trafił do Salem, by tutaj odnowić swe poszukiwania.
Aparycja: X X X X X
Alucer jest postawnym mężczyzną [ 1,85m ]. Praca fizyczna pozwoliła mu na utrzymanie swojego ciała w przyzwoitym stanie. Nie jest wybitnie umięśniony, ale skrywa w sobie siłę, której nie można mu przypisać na pierwszy rzut oka. Wilcze geny mają tutaj duże znaczenie. Nie ma przystojnej twarzy, można ją opisać słowem "charakterystyczna". Od zawsze nosi bliżej nieokreślony zarost, a włosy od lat pozostają nieokiełznane. Burza czarnych loków okala jego twarz, w gruncie rzeczy te loczki dodają mu uroku. Czarne, przenikliwe oczy spoglądają na osoby obojętnie, ale mają sobie skrawek dzikości, która w nim drzemie. Rzadko się uśmiecha, lecz kiedy już do tego dojdzie całe napięcie z jego twarzy umyka.
Przemiana zawsze zachodzi podczas pełni. Jego ciało przechodzi gwałtowną metamorfoza.Oczy zachodzą wściekłą żółcią, ciało rozrywa się, by z pod skóry wyszło czarne jak noc włosie. Twarz wydłuża się w wilczy pysk, z wydłużonych kłów kapie spieniona ślina. Jego postura sięga niemal 2 m.
Zainteresowania/Ciekawostki:
• uwielbia fotografię, od zawsze wiązał z tym jakąś swoją przyszłość
• nigdy nie planował zostać łowcą, wszystko zaczęło się od śmierci żony
• preferuje standardowe sposoby zabijania wampirów, lecz nie rzadko ubiega się do specjalnej broni
• uwielbia rum, lecz innymi gatunkami alkoholu nie pogardzi
• pali papierosy
• od niedawna powrócił do jeździectwa
• wynajmuje mieszkanie w kamienicy
• mało obchodzą go inne, nadprzyrodzone stworzenia
• ciężko było mu się pogodzić z opuszczeniem Australii, więc sprowadził do siebie psa Dingo i wyszkolił go do poszukiwania wampirów.
Towarzysz: Sydney
Kontakt: psycho.american
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz